Ja nie narzekam, że zostałem na 69 poziomie - sam napisałem, że zrobiłem to dobrowolnie. Nie zrobiłem tego dla Hali, tylko dlatego, że nie chcę brać udziału w tym wyścigu szczurów, w którym zwycięzcą na 100% nie będę, a nawet na sto jeden jak dalmatyńczyków. Ja mówię tutaj o innych graczach. Zmienianie tak kluczowej (bo jedynej praktycznie, gdzie gracz ma wpływ jakikolwiek - biorę pod uwagę też loterię na zdobycie, której np. rok temu była i nie była jednocześnie) opcji, gdzie jest szansa na wygranie super ultra rzadkiego pokemona - tylko dlatego, że to admini mieli takie widzimisię, bo równie dobrze wszystkie pokemony mogłyby być w dziczy i wtedy nie było narzekania żadnego. W zasadzie to gdybyście nie robili rozdawnictwa jakiegokolwiek, gdziekolwiek na eventach to też nie było narzekania. Narzekanie się pojawia przy ZMIANACH. I to kluczowych, takich jak ta. Wbrew pozorom ja nie piszę nic pod siebie, bo tutaj swoją działalność traktuję czysto 4fun i w sumie mam milion razy więcej niż kiedyś tutaj chciałem. Swoją wypowiedź wyżej pisałem z perspektywy posiadania opcji przedziałowych. Jedynych słusznych, gdzie każda gra ma takie coś. Tutaj jest to szczególnie ważne, bo jest PUSH - nie można wzmacniać jednego konta swoim drugim, więc każdy musi sam sobie naskrobać, chyba że wyda PLN. Nie mam nic do tego, jednakże po tylu latach istnienia tej gry jest to niszczone, przynajmniej ja tak zrozumiałem pierwszy post, że ta Hala nie będzie podzielona na przedziały, a na modyfikatory treningów tzn ilość wytrenowanych (czy tam posiadanych) statystyk. Oznacza to, że nowicjusze 20 lvle będą rywalizowały z 100lvlem. Możesz powiedzieć znowu, że chodzi o max 200 treningów czasem, a czasem max 2000, ALE. Jest jedno ale. Jak niby wyciągniemy zwycięzcę z takiej małej ilości treningów? Będzie załóżmy 10000 kont, które wezmą udział - nie jest pewny do końca jak to będzie działać, ale jak wybrać zwycięzcę, kiedy mogą być remisy?
....
dobra teraz zajrzałem do screena po raz kolejny i mam jasno napisane, że chodzi o ilość treningów pokemona, a nie SUMY łącznej - nie będę nic zmieniał w tym, co już napisałem, ale naszło mnie na kolejne.
....
Teraz jest dla mnie jasne, że to kolejny event dla stricte najbogatszych monopolistów. Mam napisane treningi. Będzie modyfikator, który daje ograniczenie treningu 200 - no to najbogatsi, czyli topka, zrobią 100 lvl shiny pokemona, któremu dadzą jagody po 150 we wszystko, najlepsze ataki i heja. Tak to ma działać? Czytam to tak jak widzę. Jest napisane suma treningów, a trening to oddzielny wiersz w statystykach pokemona - zawiera tylko to, za co zapłaciliśmy w Sali Treningowej. Nawet jeśli będzie łapało ci podobne poziomy to wciąż 100lvl może zrobić super shiny załóżmy jakiegoś sh Skarmory z 25lvlem i mu też dać maksimum jagód :> Jeśli tak nie będzie to powracają moje wątpliwości powyższe. Co w sytuacji, kiedy jednak będzie sprawiedliwie - tak jak to mówisz - że argument, że nie mam kasy na trening, a oni mają troche odpada. Wtedy będzie np. 100 zwycięzców, którzy osiągną taki sam rezultat? Trudno o inny rezultat, jeśli treningi mam ustalone, a wszyscy praktycznie będą grać w takim sam sposób, bo pokemony też mają ograniczony przyrost co poziom. Określone ataki na określonym poziomie, ponadto chyba nadal nie jest rozwiązany dobrze system leczenia(chyba, że już zostało to uregulowane 'sprawiedliwie', bo pamiętam jak każdy pokemon miał REST, który chodził po ogromnych cenach, a po jednej aktualizacji, WSZYSCY aktywni gracze przestali go używać, cena spadła, a zaczęły grać pokemony, które mają swoje leczenie), który sprawia, ze niektóre pokemony są niegrywalne, jeśli chcemy nimi WYGRYWAĆ.
Ja nie sugeruję jakiegoś innego, lepszego rozwiązania. Po prostu czasem 'inny' zawsze będzie oznaczało 'gorszy'. Ciężki orzech do zgryzienia, ale jeśli najlepsi mają być zrównani ze słabymi, bo mają mieć czasami limit to chyba lepiej już dać to, o co będziemy tam rywalizować w formie eventu jak Kalendarz Adwentowy - jeden klik i masz, a nie jakaś przykrywka, żeby nie było, że jest za free.
Nie bronię też osób, które podjęły ryzyko, zostali na jakimś przedziale,żeby być 'cwaniakiem' i wygrać łatwo shiny super pokemona. Każdy podjął ryzyko i ma to, czego mógł się spodziewać. Nikt w PokeLife nie zrobił kontraktów futures w celu uniknięcia wahań w przyszłości, jednakże napominam, że ciężko pewnie im się pogodzić z sytuacją, gdzie tak jakby odnieśli sromotna porażkę - na dodatek jeszcze z tego względu, że Hali nie było przez tak długi czas. Gdyby to było w takiej średniej jak do tej pory przerwie między Halami to też byłoby inaczej, bo ostatnia Hala to kiedy była? Baaardzo dawno temu i relatywnie jest o wiele większy okres czasu pomiędzy ostatnią halą, a podaniem tej informacji w tym tygodniu w porównaniu do przedostatniej hali z halą poprzedzającą przedostatnią halę. Nie wiem jeszcze dokładnie jak to będzie wyglądać, może coś w ciemno a priori zakładam, bo jeszcze nie wiem jaki będzie tego wynik wszystkiego, ale no... moglibyście chociaż dać jeszcze jedną Halę na takich zasadach jak zawsze i dopiero to wprowadzić - tylko z tego względu, że ludzie czekają na nią tyle czasu.

To i tak nic nie zmienia, jeśli pokemony mają zablokowany targ.
Niefajne jest to, że ci najmocniejsi, którzy jakby nie było, powinni być najsilniejsi (chodzi o topkę) i teraz mają narzucane jakieś ograniczenia treningów. To po co trenowali? Żeby co jakiś czas, nie móc brać udziału w tym wszystkim? Powinni oni właśnie najbardziej z tego korzystać, tzn powinni mieć taką okazję, a tutaj widzę, że czasami będą mieli, a czasami nie. To wszystko powinno być kwestią indywidualną, chcenia lub niechcenia - a nie tego, że gra na coś nie pozwala im. Ja patrzę na to z perspektywy wszystkich graczy, zarówno tych słabych jak ja oraz tych najsilniejszych, jak nie ja - dlatego w powyższym poście mogłem coś nieprecyzyjnie ująć i mogliście to odebrać jako sprzeczność, właśnie poprzez cytowanie i pokazywanie głupoty, że raz chcę, a raz nie chcę ;/ moja wina, jednak to raczej oczywiste, że nie mam na myśli konfliktu interesów poprzez tego, o czym piszę.
Ciężko będzie zrobić dobry event, bo nie da się zrobić średniego eventu - w zasadzie jedynym średnim eventem była własnie Hala Wyzwań, dlatego tak mi się podobała. Normlanie mamy eventy na zasadzie - bardzo trudne, gdzie tylko najlepsi mogą na coś liczyć jak chociażby Liga, pierwszy archeologiczny i kilka jeszcze pewnie by się znalazło (lub bardzo trudne elementy jak wyłapanie wszystkich pokemonów na lodowej lub wakacyjnej wyspie) lub bardzo łatwiutkie, np. wielkanoce, gdzie każdy praktycznie przy najniższym Pa mógł mieć główną nagrodę. Hala była fajna, bo dawała możliwość 'cwaniakom' albo inaczej nazwijmy 'tym, którzy zaplanowali' zdobyć super nagrodę mniejszym kosztem, bo mogli się zatrzymać na niższym przedziale, wygrać i bęc pójść w górę.
Nie chce mi się dalej pisać, bo tak jak pisałem, nie piszę tego pod siebie, tylko raczej pod ogół, żeby graczom było lepiej, ale zawsze własnie znajdą się tacy jak wy, którzy myślą, że wiedzą lepiej (tzn Ethel + topka), a tak wam tylko powiem, że to własnie wymyśliście wszystko to, co teraz zmieniacie 'na lepsze'. :> Takie z wami gadanie czasami, że bardzo ciężko idzie.
Btw nie porównuj złapania pokemona na tej wyspie, gdzie ewidentnie jeśli łapiesz najgorszy syf niechcący do głównej nagrody z takimi wyborami jak
*wydanie jajek
*wypicie wiśniówki
*wydanie yenów
*kupienie czegoś z targu
Ponieważ, wiśniówki da się zdobyć często, ja na archeologicznym wywaliłem się ze wszystkiego po Sh Aero, bo miałem 69lvl, a event był trudny, zmarnowałem ponad 150... po czym teraz użyłem 170 po Charka, bo sami mi je włożyliście do torby tym, że gra czasem się psuje i dajecie każdemu po kilka sztuk (kilkanaście raz tak się stanie i już jest sumka jakaś ;P), a wszystkie te inne to chyba wymagają dwuetapowej weryfikacji. Tzn klikasz i musisz jeszcze potwierdzić czy chcesz, ponadto trzeba trochę powchodzić, żeby skorzystać z tych opcji, więc nie ma mowy o przypadku. Jajek nie wydajesz z poziomu znalezienia jajka. Yeny źle wydane podczas treningu (jedyne, co imho z tej listy może być przypadkiem) to można sobie cofnąć. Tutaj sprawa jest gorsza. Rzucanie pokeballa jest baaaaaaaaaardzo blisko przycisku, żeby iść dalej w wyprawę, a śmieciowych shiny wypada masa, aż za dużo. Szczególnie na telefonach łatwo zmissclickowac, ja specjalnie nawet nie walczyłem ze śmieciowymi shiny - zatem czy można winić Rofacera za to, że walczył? Przecież waszym zdaniem on też mógł tak postąpić i pomysleć zawczasu, że tak może się stać i nie podejmować szansy na przypadkowe missclickowanie. PS tak samo ludzie postąpili z zatrzymywaniem się na Halę, ten sam mechanizm, postąpili słuszniej niż inni na miarę możliwości informacji, które posiadali.
A i żeby było jasne, Rofacerowi nie jest smutno nawet, że złapał jakiś śmietnik poksa. Nawet nie płakał, sam podczas rozmowy to z niego wyciągnąłem i raczej ma reakcję w stylu - XD - niż jakiś płacz. Jednak szkoda, bo pokemona by pokonał, masterballa miał, pilnował się, żeby nie złapać śmieciowych, a niestety przez missclick przegrał wszystko, bo event ma na tyle trudny element tzn złapanie wszystkich pokemonów z wyspy, że nawet dokończyć się go nie da jako nagrodę pocieszenia, w celu świetnej zabawy. Tak o, Rofacer zapytał, który region ma zacząć robić, bo za chodzenie na wakacyjną to ma tylko stratę, bo wyprawa kosztowała 15 PA, a chodził od początku... do idk, kilka dni temu tak mu się potoczyło.
cya